Postacie pierwszoplanowe

Postacie pierwszoplanowe
Joseph Adam Jonas

15 Sierpień 1989r.
Wszystko próbuje obrócić w żart, przez co ciężko mu zachować powagę w sytuacjach, które tego wymagają. Nie wszystkie jego żarty są rozumiane przez wszystkich, jednak on nigdy nie zwraca na to uwagi i mimo wszystko śmieje się z nich. Wykorzystuje swoje atuty do manipulowania innymi, dzięki czemu przeważnie dostaje to czego chce. Rozpoznawany po krzaczastych brwiach, z których jest dumny. Mimo tego, iż w większości przypadkach ciężko zachować mu spokój, to wbrew pozorom ma wielkie serce, potrafi wysłuchać i gdy widzi potrzebę pomaga innym. Jak każdy facet ma swoje ego i dumę, które ciężko mu przezwyciężyć. Uwielbia grać na swojej gitarze, której dał na imię Lorencia. Nikomu nie pozwala na niej grać, nawet jeżeli od tego miałaby zależeć dalsza egzystencja rasy ludzkiej. Uwielbia robić psikusy, niestety zdarza mu się przesadzać. W wyniku czego często ktoś zostaje ranny. Dla swej rodziny jest idealnym synem i przykładnym bratem. Często pomaga swojemu młodszemu rodzeństwu w nauce, a z starszym bratem prowadzi przyjacielskie rozmowy. W szkole jest znany, jako ten zabawny, uroczy i przystojny, natomiast na imprezach szkolnych jako istna bomba szaleństwa.
Raita Aurora Ledger

01 Lipiec 1989r.
Zawsze sceptycznie nastawiona do świata, żeby potem nie doznać rozczarowania. Niezwykle niecierpliwa. Wyróżnia się z otoczenia szopą blond kręconych włosów, które niesfornie pokrywają jej głowę. Gdy potrzebuje pomyśleć, zamyka się w pokoju i rzuca wyrzutom gumą w sufit. Mimo grubej warstwy gniewu, okrucieństwa i ironii, którą stara się odepchnąć wszystkich dookoła, pod tym wszystkim posiada czułe serce, któremu rzadko pozwala wyjść na światło dzienne. Posiada grupę przyjaciół, dla których jest w stanie zrobić wszystko. Eleonora (matka) próbuje ją zmienić w dziewczynę "idealną", co doprowadza do wielu sprzeczek pomiędzy nimi, które podsyca Ann (młodsza siostra), próbując załagodzić spór pomiędzy nimi używając często niezrozumiałych przez nie słów. Ma własne wartości w życiu, którymi się kieruje. Jedną z nich jest szczerość. Chociaż zdarza jej się skłamać, co następuję stosunkowo rzadko, to w bardzo błahych sprawach. Miłość do muzyki wszczepił jej dziadek, opowiadając przeróżne historie i fakty związane z zespołami lat siedemdziesiątych. Po swojej śmierci zostawił jej swoją ukochaną gitarę, na której uczył ją grać. Po odejściu dziadka dziewczyna ogrodziła się murem obronnym, rzadko wpuszczając kogokolwiek do środka, a gitarę odstawiła na strych, gdzie przykrywają ją kolejne warstwy kurzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz